Jarosławska Karta Miejska
Dołącz do ponad 1000 użytkowników, którzy wyrobili już Jarosławską Kartę Miejską. Wystarczy pobrać aplikację, odwiedzić stronę internetową lub złożyć wniosek w formie papierowej.
Powstanie narodowe przeciwko Imperium Rosyjskiemu było zrywem niepodległościowym, podczas którego stoczono ponad 1200 bitew, a śmierć poniosło ponad 20 tysięcy uczestników.
W Jarosławiu, jak co roku, oddano hołd pochodzącym z ziemi jarosławskiej uczestnikom Powstania Styczniowego. Kwiaty wzłożono pod pamiątkową tablicą na Starym Cmentarzu. Zastępca burmistrza Wiesław Pirożek podziękował przybyłym delegacjom: przedstawicielom służb mundurowych, biur poselskiegio i senatorskiego , Państwowej Wyższej Szkoły Techniczno-Ekonomicznej oraz mieszkańcom za wspólne oddanie hołdu lokalnym i narodowym bohaterom. Wartę honorową podczas wydarzenia pełnili żołnierze 14. Jarosławskiego Dywizjonu Artylerii Samobieżnej im. gen. bryg. Wacława Wieczorkiewicza.
Członkowie zawiązanej na Facebooku grupy Historia i Zagadki Jarosławia i Okolic, po raz kolejny zaangażowali się w obchody rocznicy wybuchu powstania styczniowego. Na groby bohaterów trafiły znicze oraz biało-czerwone chorągiewki. Kolejną inicatywą adminstratorów grupy było opracowanie listy Powstańców Styczniowych związanych z Jarosławiem.
Wspomnienia powstańca styczniowego, pracownika zarządu dóbr w Zarzeczu, Seweryna Harkama:
„Początek powstania 1863 w lutym. Pantoflową pocztą doszło do wiadomości, że w Warszawie wybuchło powstanie. (...) Przyszły wiadomości, że powstańcy gromadzą się w lasach sieniawskich i rzeczywiście zaczęli się zjawiać w okolicy Jarosławia, przybywając do dworów rzemiennym dyszlem. Gdy transport przybył do którego dworu, zaraz woźnica po wyładowaniu powstańców zawracał konie i jechał do domu, nie turbując się, że niektórzy powstańcy nie przyjąwszy nawet pożywienia prosili zaraz o konie i dalej odjeżdżali zdążając do oddziałów swoich. Bardzo mała była ilość, która była odpowiednio na zimę przyodziana. (...) Było cokolwiek i starszych ludzi, a przeważnie młodzi z różnych stanów. Z Galicyi ruszyła młodzież z ogromnym zapałem tak dalece, że ze szkoły jarosławskiej kilku chłopców dwunastoletnich wybrało się do powstania i ci jak byli w jednym ubraniu, bez grosza w kieszeni zaszli do Sieniawy. Dobrzy ludzie w Sieniawie, gdy obcych chłopców zobaczyli, zapytali czego szukają, chłopcy odpowiedzieli, że idą do powstania. Chłopcy po takiej podróży byli głodni, zostali nakarmieni, wsadzeni na wóz i odesłani do Jarosławia".
Fragment artykułu Zbigniewa Zięby o udziale jarosławian w Powstaniu Styczniowym (w załączniku znajduje się cały artykuł).